Za co kocham Kraków? Za to, że w tym mieście i w jego okolicach jest naprawdę co robić… Nie szczególnie przepadam (choć oczywiście są wyjątki od tej reguły) za wracaniem do tych samych miejsc. Zdecydowanie bardziej lubię odkrywać nowe miejscówki :] Dzisiaj nowe miejsce – park Wadów w Nowej Hucie.
Na początek garść informacji praktycznych. Jak już wcześniej napisałam park Wadów znajduje się na Nowej Hucie w dzielnicy Wzgórza Krzesławickie – pomiędzy ulicami: Jaskrowa, Kosów i Glinik. Dojechać tutaj można komunikacją miejską. Przystanek to: „Wadów Szkoła”.
Park Wadów powstał w drugiej połowie XIX w. i należał do parków dworskich. Znajduje się tutaj klasycystyczny dwór Badenich z 1874. Nie przedstawia się on teraz za dobrze, ale jest nadzieja, bo właśnie ruszył jego remont. Pewnie będzie jeszcze pięknie :]
W Parku Wadów znajduje się świetny plac zabaw dla dzieci – Smoczy Skwer. Jest wykonany z drewna i znajdziecie tutaj: huśtawki, domek, piaskownicę, bujaki-zwierzaki, konstrukcje z lin, zjeżdżalnie. Na nas największe wrażenie zrobił oczywiście labirynt i głuchy telefon :] W samym parku jest oczywiście dużo alejek – idealne miejsce do jazdy na rowerze bądź hulajnodze. My żałowaliśmy, że nie zabraliśmy ze sobą ani jednego, ani drugiego.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz