Dzisiaj chciałabym Wam pokazać książkę bardzo wyjątkową – „Kiedy trzeba uciekać”. Jej autorem jest holenderski pisarz Pimm van Hest, a ilustratorem niderlandzki artysta Aron Dijkstra. Ksiązka została wydana nakładem wydawnictwa Cojanato?
„Kiedy trzeba uciekać” to książka oszczędna w treści, ale o olbrzymim ładunku emocjonalnym. Przedstawia ona historię małej dziewczynki, która musi opuścić swój dom, szkołę i kraj – wszystko to, co dotychczas znała i kochała. Wyrusza przez wzburzone morze do innego, dalekiego kraju… Pamiętajcie, że książki umożliwiają dzieciom poznanie otaczającego ich świata. Książka oprócz tego, że bawi to wychowuje i uczy, a dzięki książkom takim jak ta z dzisiejszego wpisu można wprowadzić dziecko w tematy trudne, jak np. wojna i migracje.
Przy okazji chciałabym zwrócić Waszą uwagę, jak bardzo ważne jest czytanie dziecku książek. Współcześnie rodzice czy dziadkowie bardzo mało czytają dzieciom. Kontakt z żywym słowem został wyparty przez telewizję, tablety oraz gry komputerowe, a ich głównym narzędziem jest obraz, a nie słowo. I nie ma się co potem dziwić, że dzieci w wieku szkolnym również mało czytają, a to wiąże się z tym, że dzieci nie znają języka, nie rozumieją prostych tekstów i poleceń, są pozbawione wyobraźni oraz mają problem z samodzielnym myśleniem. Obecnie jest to naprawdę dużym problemem, więc pamiętajcie, że głośnie czytanie dzieciom jest dużo ważniejsze niż to było jeszcze kilka lat temu. Co dają książki dzieciom? Oto kilka powodów dla których warto czytać: rozwijają wyobraźnię, pobudzają ciekawość otaczającego ich świata, uczą samodzielnego myślenia, poprawiają koncentrację, wzmacniają poczucie własnej wartości, kształtują nawyk zdobywania wiedzy, rozwijają emocjonalnie i zapobiegają uzależnieniu od telewizji… Można by jeszcze wymieniać długo, ale jedno jest pewne - trzeba dzieciom czytać książki...
UWAGA!
„Kiedy trzeba uciekać” to książka charytatywna. Oznacza to, że cały zysk z jej sprzedaży zostanie przekazany na wsparcie uchodźców w obozie Moria na greckiej wyspie Lesbos za pośrednictwem fundacji The Hope Project Polska. Osobiście zwróciłam na to uwagę, gdyż miałam przyjemność zwiedzić tę wyspę :] Zapraszam Was także na moje podróżnicze posty z Europy.
Kilka słów o fundacji The Hope Project Polska. Pomaga ona uchodźcom oraz migrantom. Swoje działania prowadzi głównie w Polsce, ale również tam, gdzie ich pomoc jest najbardziej potrzebna. Na czym dokładnie polega ich pomoc? Poprzez swoją bezpośrednią obecność na Lesbos - obserwują morze, wspierają przy przypłynięciach, pracują w magazynach z odzieżą oraz kupują najpotrzebniejsze rzeczy. Ich pomoc polega także na wysyłce pomocy humanitarnej (zabawki, odzież) z Polski. Fundacja wspiera uchodźców również poprzez działalność edukacyjną w formie warsztatów, które odbywają się w całej Polsce.
Twórcy fundacji mówią o sobie tak:
„Podczas pierwszego pobytu na wyspie poznaliśmy Philippę i Erica Kempsonów, którzy stali się dla nas ikonami i którzy swoją postawą nadają nowe znaczenie słowu człowieczeństwo. Kiedy w trakcie naszego spotkania w grudniu 2018 roku otrzymaliśmy propozycję otwarcia polskiego oddziału The Hope Project, było dla nas oczywiste, że chcemy się tego podjąć. Tak powstała zarejestrowana w marcu 2019 Fundacja The Hope Project Polska”.
Fragment z książki „Kiedy trzeba uciekać”:
„Musisz stąd uciekać
opuścić swój dom
Uciekać daleko
zostawić przyjaciół, zabawki
i pokój.
Niczego nie możesz zabrać
„Ale miś idzie ze mną!”
Doda ci otuchy
gdy przytulisz go mocno
podczas ciemnej nocy
pośrodku wzburzonego morza”
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz