30 lipca 2022

Sarah Alderson – Wyjazd na weekend

 


Jeśli szukacie książki idealnej na wakacyjny wypad to już śpieszę z pomocą. Moja propozycja to książka pod tytułem „Wyjazd na weekend”, której autorką jest Sarah Alderson. Książka ta została wydana nakładem wydawnictwa Albatros.

Dwie przyjaciółki Orla i Kate postanawiają spędzić weekend tylko we dwie. Nie jest to ich pierwszy wypad razem, ale pierwszy po dość długiej przerwie… Tym razem wybierają stolicę Portugalii, czyli Lizbonę. To będzie naprawdę luksusowy wyjazd – luksusowy hotel, kolacja i impreza. Niestety gdy jedna z dziewczyn budzi się kolejnego ranka w wynajmowanym mieszkaniu odkrywa, ze jej przyjaciółki nie ma w mieszkaniu. Rusza na poszukiwania, choć nie jest to łatwe, bo sama nic nie pamięta…

Moje wrażenia? Nie jest to oczywiście "lektura wysokich lotów", ale czyta się bardzo szybko i przyjemnie - lekka lekturka na wyjazd wakacyjny :)

Książkę „Wyjazd na weekend”, a także inne thrillery znajdziecie w bardzo dobrej cenie w księgarni internetowej Tania Książka.


Jak zaczyna się książka? Właśnie tak:

„Na twarzy Roba widać ewidentnie przerażenie.

-Dasz sobie radę? – pytam z niepokojem.

- Tak, jasne – odpowiada. – Nic nam nie będzie. Jedź i baw się dobrze.

Marlow wierci się w jego ramionach i gdy wyciąga do mnie pulchne rączki, mam ochotę zmienić plany. Nie jestem pewna, czy Rob wie, na co się porywa, mimo jego zapewnień, że powinnam jechać i dobrze się bawić. Pierwszy raz zostawiam go samego z małą i chociaż weekend w Lizbonie z najlepszą przyjaciółką jeszcze niedawno wydawał się świetnym pomysłem, teraz żałuję, że się zgodziłam.

Ale za późno już, żeby się wycofać. Kate napisała właśnie, że jest w drodze na lotnisko.

Marlow czka, więc biorę ją na ręce i pozwalam, by lepkimi paluszkami chwyciła mnie za włosy.

- Pamiętaj, żeby ją karmić – zwracam się do Roba. – I kładź ją spać o odpowiedniej porze.

- Chyba sobie poradzę.

Całuję Marlow, ściskam jej cudowne pyzate policzki i cmokam Roba w usta.

- Nie martw się – uspokaja mnie, widząc moją minę.

Kiwam głową i sięgam po walizkę. Ma rację. Wyjeżdżam tylko na weekend. To jedynie kilka dni. Przecież nic się nie stanie.

Może nawet się zresetuję.”


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz