16 lutego 2022

WILL

 


Przed nami 94-ta ceremonia wręczenia Oscarów i wśród nominowanych w kategorii najlepszego aktora pierwszoplanowego znalazł się Will Smith za rolę w filmie „King Richard: Zwycięska rodzina”. Tym bardziej z ogromną przyjemnością sięgnęłam po książkę „WILL”. Została ona wydana nakładem wydawnictw Insignis.

Książka ta została napisana przez Willa Smitha z pomocą Marka Mansona – autora bestsellerów z New York Timesa. Biografia jak biografia – pomyślicie. Wiele jest takich książek, ale ta ma naprawdę to „coś”. Nie jest to tylko zbiór suchych faktów i kilku anegdot. Will Smith dzieli się ze swoimi czytelnikami nietuzinkowymi przemyśleniami na temat życia i osiągnięcia sukcesu. Porusza wiele trudnych tematów – między innymi pisze o swojej relacji z ojcem, a także ze swoimi dziećmi… To co mi się jednak najbardziej spodobało w tej książce to sposób w jaki Will Smith podchodzi do swoich zachowań – przyznaje się do wielu błędów i krytycznie analizuje pewne swoje postępowania.

Książka jest naprawdę spora, bo liczy prawie 500 stron, ale czyta się ją w tempie ekspresowym. Wszystko to dzięki językowi, bo ja sam Will stwierdza jest naprawdę „niezłym bajarzem”. Will Smith włożył wiele pracy, żeby znaleźć się w tym miejscu, w którym dokładnie teraz jest i ja trzymam za niego mocno kciuki, żeby wreszcie po dwóch nominacjach zdobył statuetkę Oscara – byłoby to świetnym ukoronowaniem jego niesamowitej kariery.

Aha… Ja po przeczytaniu tej książki wzięłam się za oglądanie filmów z Willem Smithem właśnie i mam nadzieję, że w niedługim czasie przygotuje filmowy post w tym temacie :]

Książkę „WILL”, a także inne biografie znajdziecie w bardzo dobrej cenie w księgarni internetowej Tania Książka.




Fragment z książki:

„Kiedy dziś o tym myślę, przestrzeń mojego dzieciństwa jawi mi się jako trójkąt, którego boki tworzyli mój ojciec, moja matka oraz Gigi.

Mój ojciec to pierwszy bok trójkąta: dyscyplina. Nauczył mnie pracować i niestrudzenie dążyć do celu. Wpoił mi, że „lepiej wyzionąć ducha, niż dać za wygraną”.

Drugi bok to moja matka: wykształcenie. Była przekonana, że wiedza to klucz do życiowego sukcesu. Chciała, żebym poszedł na studia, żebym się uczył, rozwijał i wykształcił w sobie dogłębne zrozumienie różnych aspektów otaczającego świata; żebym „wiedział, o czym mówię, albo nie mówił nic”.

Gigi to trzeci bok: miłość (Bóg). Kiedy starałem się zadowolić moich rodziców, robiłem to po to, żeby uniknąć kłopotów; z Gigi było inaczej – chciałem, żeby była ze mnie zadowolona, bo dzięki temu mogłem pławić się w transcendentalnej ekstazie Bożej miłości.

Te trzy wartości – dyscyplina, wykształcenie i miłość – rywalizowały o moją uwagę przez resztę mojego życia.”

 


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz