Jedna z najlepszych parentingowych książek (a uwierzcie mi - czytam tego sporo) to „Jak nie zgubić dziecka w sieci? Rozwój, edukacja i bezpieczeństwo w cyfrowym świecie”. Autorami niniejszej pozycji są: Zyta Czechowska i Mikołaj Marcela. Książka została wydana nakładem wydawnictwa Muza.
Przyjęło się powszechnie mówić, że komputery, komórki, portale społecznościowe i granie w gry to zło… Ja się z tym nie zgadzam i jeszcze bardziej utwierdziła mnie w tym ta książka. Uważam, że powinien ją przeczytać każdy rodzic. Technologia idzie do przodu i po prostu niejako żyjemy w wirtualnym świecie. Nie ma jakiejkolwiek opcji, żeby dzieci dorastały bez komputera. Najdobitniej przekonaliśmy się o tym teraz - w czasie pandemii. Praktycznie większość naszego życia przeniosła się do sieci. To w sieci pracujemy, komunikujemy się z ludźmi, robimy zakupy itd. Internet to ogromny potencjał. Jest tylko JEDNO ALE… Trzeba się nauczyć z niego mądrze korzystać. Według mnie w obecnych czasach w szkołach powinno się większy nacisk kłaść na zajęcia informatyczne. Dzieci powinny poznać budowę wszystkich urządzeń technologicznych, umieć stworzyć stronę internetową, uczyć się o netykiecie i niebezpieczeństwach, które czyhają na nich w świecie wirtualnym. Jak najbardziej jestem za zachowaniem równowagi pomiędzy życiem offline i online, ale żyjemy w takich, a nie innych czasach i należy odpowiednio do tego dzieci wprowadzać…
Fragment ze wstępu:
„Jak nie zgubić swojego dziecka w sieci? To pytanie zadaje sobie zapewne niemal każdy współczesny rodzic. Internet daje nam wszystkim niesamowite możliwości, stwarza też jednak wiele zagrożeń. Podobnie jest z wytworami nowych technologii: komputerami, smart fonami i tabletami. Wy, rodzice, boicie się, że pozbawione waszego dozoru dzieci znikną w wirtualnych odmętach, a sami zagubicie się w gąszczu technologicznych gadżetów. Co wobec tego możecie zrobić? Zdobądźcie, a następnie przekażcie swoim dzieciom niezbędną wiedzę i umiejętności, by same mogły o siebie zadbać w cyfrowym świecie. Po to napisaliśmy tę książkę. Dzięki niej lepiej zrozumiecie, jak wykorzystywać nowe technologie, by wspomagały edukację i rozwój, zarówno waszych dzieci, jak i was samych.
Dlatego, choć może zabrzmi to nieco prowokacyjnie, już na wstępie chcemy wam dać do zrozumienia, że wbrew powszechnemu przekonaniu to nie technologia jest problemem. Technologia sama w sobie – Internet czy nowe media – nie jest ani dobra, ani zła. To tylko narzędzie! Weźmy choćby taki młotek: można nim wbić gwóźdź, ale można też nim kogoś zranić. Każdego narzędzia można używać zarówno dobrze, jak i źle, czerpiąc z tego korzyści (na przykład edukacyjne lub rozwojowe) lub wyrządzając krzywdę sobie czy innym. Właściwego i pożytecznego używania nowych technologii można się nauczyć. To właśnie jest jedna z ról, który wy, współcześni rodzice, odegracie w życiu i edukacji swoich dzieci: zaczynając już od ich najmłodszych lat, wprowadzicie je do świata cyfrowego, nauczycie rządzących nim reguł i pokażecie, jak mają się w nim poruszać, by ominąć zagrożenia i czerpać z niego dla siebie jak najwięcej korzyści.”
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz