25 lutego 2021

Legenda o krakowskim obwarzanku

 


Czytamy ostatnio sporo legend, w tym oczywiście o legendach krakowskich :] Tym sposobem natknęliśmy się na książkę Marcina Urbana pod tytułem: „Legenda o krakowskim obwarzanku”. Książka została wydana przez wydawnictwo Dlaczemu. 

Ja osobiście nigdy nie słyszałam legendy o krakowskim obwarzanku. Znam legendy między innymi o kościele Mariackim, Wandzie, smoku wawelskim (przy okazji zapraszam na wpis o Parku Krakowskich Legend), ale o krakowskim obwarzanku… Nic a nic… Z tym większym zainteresowaniem sięgnęliśmy z synem po tę książkę.

Dzięki niej dowiedzieliśmy się, jak powstał najbardziej znany krakowski przysmak, czyli obwarzanek. Kto pierwszy wymyślił na niego przepis? Jaką rolę odegrały w tym gołębie? Bardzo ciekawa historia :] Tekst jest napisany wierszem – nie za długi, nie za krótki :] Ale co ciekawe, książka jest podzielona na pół – jej drugą część stanowią te same ilustracje, które oglądaliśmy podczas czytania, ale tym razem dziecko może je samo pokolorować. Dzięki nim może także samo spróbować opowiedzieć tę legendę :] Bardzo fajny pomysł!

„Legendę o krakowskim obwarzanku”, a także inne książki dla dzieci znajdziecie w bardzo dobrej cenie w księgarni internetowej Tania Książka.


Jak zaczyna się legenda o krakowskim obwarzanku według Marcina Urbana? Właśnie tak:

 

„W środku Krakowa, w domu przy Rynku,

pod samym dachem wystawał murek.

Tam gołębica złożyła jajka,

chroniąc je ciepłem swych szarych piórek.

 

Troszczyła o nie się tak, jak ludzie,

którzy swój cenny chronią majątek,

aż dnia pewnego pękły skorupki

i na świat przyszło kilka pisklątek.

 

Ponieważ małe ptaszki wciąż rosną

i są żarłoczne wprost niebywale,

to dzielna mama bez odpoczynku

w dziobku nosiła im ziarna stale.”


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz