Gdzie nad Morzem Bałtyckim można
poczuć podmuch luksusu? Oczywiście w Juracie
;]
Jurata położona jest na Mierzei
Helskiej pomiędzy Jastarnią a Helem. Tak naprawdę nie jest ona samodzielną
miejscowością a częścią Jastarni.
Już w okresie międzywojennym była
najbardziej luksusowym polskim letniskiem. Bywały tu same sławy, jak między
innymi: Eugeniusz Bodo, generał Sikorski, Jan Kiepura. Prezydent Ignacy
Mościcki, Wojciech Kossak, Maria Pawlikowska-Jasnorzewska czy Magdalena
Samozwaniec. Obecnie Jurata ma wciąż coś z lat 30., ale na wakacje tutaj mogą
sobie pozwolić już nie tylko same elity.
Molo w Juracie znajduje się od
strony Zatoki Puckiej i powstało w dopiero w latach 70. ubiegłego wieku, ale
zdecydowanie wpasowało się w klimat tego miejsca. Molo to jest drewniane i ma
długość 320 metrów – mi bardzo przypomina molo w Orłowie :] Molo w
Juracie jest przedłużeniem ulicy Międzymorze, czyli deptaka Juraty, który łączy
Zatokę Pucką z Morzem Bałtyckim.
Myślę, że warto wspomnieć, iż
Jurata jest uzdrowiskiem. Panujący tutaj mikroklimat charakteryzuje się dużą
zawartością jodu w powietrzu.
W jednym z poprzednich wpisów
pokazywałam Wam Chałupy, a w kolejnych – Jastarnię i Hel i tak się cały czas
zastanawiam, które z tych miejsc na Mierzei Helskiej jest najładniejsze…
Zdecydowanie jest to bardzo trudny wybór ;]
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz