15 stycznia 2017

Jak pracują wielkie umysły


Wolfgang Amadeusz Mozart pisał: „Moje włosy są zawsze ułożone już przed szóstą rano. Do dziewiątej komponuję. Między dziewiątą a trzynastą udzielam lekcji (…) przyzwyczaiłem się do komponowania przed snem. Często piszę do pierwszej w nocy.”

Ludwig van Beethoven wstawał o świcie. Śniadanie przygotowywał z niezwykłą dbałością. Na kubek kawy musiało przypaść dokładnie 60 ziaren, które samodzielnie odliczał. Następnie od razu zabierał się do pracy. W ciągu dnia odbywał długi spacer. Rzadko pracował wieczorami i kładł się spać przed 22.

Pablo Picasso przez całe swoje życie późno się kładł i późno wstawał. Całymi dniami przesiadywał w swoim studiu. Ponadto był hipochondrykiem. Twierdził, że będzie pić tylko wodę lub mleko i jeść jedynie warzywa, ryby, budyń ryżowy i winogrona.

Woody Allen zawsze powtarzał, że obmyślanie nowych historii to najtrudniejsza część jego pracy. Często pomaga mu wzięcie prysznicu. Potrafi 45 minut stać pod strumieniem parującej wody myśląc nad nowymi pomysłami.

Albert Einstein był znany z roztargnienia i niechlujnego wyglądu (nosił długie włosy, by nie chodzić do fryzjera). Mimo skromnego życia był jednak uznawany za gwiazdę. Podczas spacerów często był zatrzymywany przez mieszkańców i pozował do zdjęć, mówiąc: „Tak więc stary słoń znowu musiał się popisać kilkoma sztuczkami”.


To tylko kilka faktów z życia wybitnych osób które poznajemy w książce Masona Currey’a „Codzienne rytuały. Jak pracują wielkie umysły” (wydawnictwo W.A.B.). Dowiadujemy się kiedy wstawali, jak układali swój plan dnia, co robili w ramach odpoczynku, i jakie były ich codzienne nawyki.
W końcu jak się uczyć to od najlepszych, czyż nie? ;)


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz