Dzisiaj w książkowych poleceniach dla najmłodszych – „Jedwabne wątki. Baśnie z Dalekiego Wschodu”. Książka została wydana nakładem wydawnictwa Słowne. Autorem tekstu jest Luigi Dal Cin, a przekładu dokonała Ewa Nicewicz. Ilustracje są dziełem wielu artystów.
Baśni sporo już przeczytaliśmy, ale te zebrane w tej książce są mało znane w naszym kręgu kulturowym więc tym bardziej warto po nie sięgnąć. Baśnie te, jak podaje podtytuł są z Dalekiego Wschodu, czyli z Chin, Japonii, Mongolii oraz Korei. Poznamy zatem między innymi mongolskiego Chana oraz cesarza Chin, ziejące ogniem maszkary, a także rajskie ptaki. Są to ponadczasowe baśnie, które przekazują sporo uniwersalnych prawd. Z drugiej zaś strony wprowadzają nutkę orientu <3 Strona graficzna również zasługuje na uznanie, bo ilustracje pochodzą z 25. edycji konkursu „Obrazy wyobraźni”, zorganizowanego w ramach Międzynarodowej Wystawy Ilustracji Dziecięcej w Sarmede (Treviso).
W sumie możemy przeczytać 11 baśni. Oto ich tytuły: „Starzec, motyl i sen”, „Księżniczka Rubinka”, „Księżyc w studni”, „Fortuna spada z nieba albo wyrasta z ziemi”, „Złodziej i dzwon”, „Panna Igła-Śmigła”, „Pies i tygrys”, „Kolekcjoner smoków”, „O tym, jak głuptas Carca Namdżil został mędrcem”, „Tajemniczy dom” oraz „Most Misokai”.
Co ciekawe, książka ta jest już kolejnym tomem z całej serii „Opowieści z czterech stron świata”. Poprzednie to: „W rytm zaklęć. Bajki brazylijskie”, "W lesie Baby Jagi. Baśnie rosyjskie” oraz „Mukashi, mukashi. Dawno, dawno temu w Japonii”.
„Jedwabne wątki. Baśnie z Dalekiego Wschodu”, a także inne książki dla dzieci zarówno młodszych, jak i starszych znajdziecie w bardzo dobrej cenie w księgarni internetowej Tania Książka.
Fragment jednego z opowiadań, pod tytułem " Most Misokai":
„Dawno, dawno temu w pewnej
wiosce u stóp góry Norikura żył węglarz, który zwał się Chōkichi.
Całymi dniami ciężko pracował przy wydobyciu węgla, a mimo to był bardzo
biedny.
Pewnej nocy ukazał mu się we śnie starzec
z długą białą brodą, który przemówił do niego tymi słowami:
- Idź do miasta Takayama i usiądź na
moście Misokai. Usłyszysz tam coś, co odmieni twój los. Chōkichi obudził
się raptownie z myślą, że to był tylko sen.
Słowa starca nie dawały mu jednak spokoju. W końcu sprzedał cały węgiel, który udało mu się zgromadzić przez wszystkie lata pracy i wyruszył do miasta Takayama, by usiąść na moście Misokai. […]”
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz