18 marca 2020

LIDER. Górskim szlakiem Andrzeja Zawady raz jeszcze




„LIDER. Górskim szlakiem Andrzeja Zawady raz jeszcze” Ewy Matuszewskiej (wydawnictwo Annapurna) to nie pierwsza książka o himalaistach, którą przeczytałam, bo jak już Wam wielokrotnie pisałam interesuje mnie ta tematyka :]

Andrzej Zawada to wyjątkowa postać w polskim himalaizmie – zasłynął bowiem nie z samodzielnego zdobywania najwyższych szczytów świata, ale z dobierania i kierowania grupą himalaistów. Jego doświadczenie w tym zakresie było niebywałe. Bardzo inspirująca postać – człowiek, który stał za niemal każdym sukcesem polskiego himalaizmu…

Pierwsza wersja tej książki ukazała się w 2003 roku pod tytułem „Lider. Górskim szlakiem Andrzeja Zawady”. Została ona jednakże gruntownie przeredagowana i wzbogacona o wypowiedzi różnych osób związanych prywatnie lub zawodowo z Zawadą. Niewątpliwym atutem tej książki są też oczywiście zdjęcia.


Fragment z książki:

„Chciałbym się jeszcze wypowiedzieć na temat podejścia do wielkich wypraw i ogólnie do wartości. Nie dziwię, że każdy wypadek śmiertelny w sporcie bulwersuje ludzi. Bo sport nie jest nam koniecznie do życia potrzebny. Możemy na ten temat dyskutować, czy jest potrzebny do życia, czy nie… Ludzie uważają, że do życia konieczne jest jedzenie, mieszkanie, ubranie. A my robimy coś abstrakcyjnego, przy czym ludzie giną.
Jak wyobrażam sobie etykę i sprawy moralności w górach na tle wielkich himalajskich wypraw? […]
Moralność i etyka jest tylko jedna. I nie ma innej. W najbardziej ekstremalnych sytuacjach powinno być zachowane człowieczeństwo. To jest warunek absolutnie konieczny. Nie akceptuję innego postępowania i tylko takie mnie interesuje, takie jest dla mnie piękne, kiedy to człowieczeństwo do ostatniej chwili życia jest zachowane. Choć może się zdarzyć, że ktoś dostanie kamieniem w głowę, zamroczy go i wtedy już nie odpowiada za swoje czyny. Ale to się może zdarzyć i na poziomie morza, prawda?”



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz