Jeżeli macie ochotę choć „na
chwilę” znaleźć się w jednym z egzotycznych dla nas Polaków kraju to możecie
sięgnąć po książkę podróżniczą Beaty Pawlikowskiej zatytułowaną „Blondynka w
Urugwaju” (wydawnictwo Edipresse Książki).
Urugwaj to jedyne państwo na
kontynencie Ameryki Południowej w którym ta słynna polska podróżniczka jeszcze
nie była… Jak sama zatem pisze: „wyruszyłam na samotną wyprawę do kraju, gdzie
posiadanie, sprzedawanie i palenie marihuany jest legalne, każdy uczeń w szkole
dostaje darmowego laptopa, a narodowym daniem jest miejscowa odmiana
hamburgera.”
Książkę czyta się bardzo szybko,
choć autorka nie do końca trzyma się zasad gramatycznych i stylistycznych.
Zresztą ona w jednej ze swoich książek pisała już co myśli na ten temat… W
książce znajduje się trochę zdjęć, zarówno kolorowych, jak i czarno-białych.
Natomiast dzięki darmowej aplikacji TAP2C mamy podgląd do jeszcze większej
ilości fotografii i filmików zrealizowanych przez Pawlikowską podczas jej
pobytu w Urugwaju. W książce znajduje się także wiele różnych „przemyśleń”
Beaty Pawlikowskiej na temat cywilizacji, zdrowia itd. Nie wszystkim się to
może jednak podobać…
Czy Urugwaj jest rzeczywiście
taki jak go przedstawia Pawlikowska? To już chyba trzeba sprawdzić osobiście :]
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz